Maria Kosowicz-Bartnik, urodzona w 1939 r.

Dla bezpieczeństwa nie uczono mnie żydowskiego

Urodziłam się w Połańcu (woj. tarnobrzeskie) w rodzinie żydowskiej. Rodzice moi: Chaja i Lejbuś Zylbergowie (Mama, jak mi się wydaje, była z domu również Zylberżanka) mieszkali w Połańcu w Rynku.

W swoim domu prowadzili sklep tekstylny. Często wyjeżdżali do Łodzi, gdzie zaopatrywali się w towar u siostry mojej Matki, która wraz z mężem prowadziła fabryczkę włókienniczą. Właściwie urodziłam się w Łodzi, ponieważ Mama uważała, że w dużym mieście poród odbędzie się bezpieczniej.

Od początku okupacji rodzice ukrywali się wraz ze mną i Babcią oraz przybyłymi z Łodzi ciocią, wujkiem i ich dwoma synami w bunkrze w pobliskim lasku. Dziadziuś zginął najwcześniej zastrzelony przed własnym domem. Niedaleko bunkra znajdował się mały dom, którego mieszkańcy- jak przypuszczam – przynosili nam żywność. Oni już nie żyją.

Z relacji przybranej Mamy wiem, że moja Mama, Tata i Ciocia opuszczali schron wieczorami, aby się udać do Połańca po dodatkową żywność i pewne rzeczy do ubrania (zwłaszcza bieliznę). Ja w schronie byłam najmłodsza, często płakałam. Rodzice ustawicznie bali się, aby mój płacz nie zdradził kryjówki. Prawdopodobnie dla bezpieczeństwa nie uczono mnie mówić po żydowsku.

W czerwcu 1941 r. Rodzice oddali mnie pod opiekę małżeństwa Józefy i Jana Kosowiczów, obecnie moich przybranych Rodziców. Wkrótce oboje – Mama i Ojciec – zginęli razem z pozostałymi członkami rodziny ukrywającymi się w bunkrze.

Pozostałam wówczas na stałe w domu Kosowiczów. Miejsce, gdzie prawdopodobnie znajdował się schron, odwiedzamy wraz z mężem i palimy tam znicze.

Kosowiczowie mieli czworo dzieci i z narażeniem życia zajęli się mną. Ukrywali mnie wśród krewnych i znajomych w różnych miejscowościach, gdyż trzeba było często zmieniać miejsce pobytu. Pamiętam jak przez mgłę, że przewożono mnie promem przez Wisłę do Mielca w worku pod siedzeniem furmanki, przykazując, abym siedziała cicho.

Najdłużej przebywałam u siostry mojej przybranej Mamy Weroniki Warchowskiej we wsi Starościce koło Lublina.„Ciocia” Weronika przez dłuższy okres nic nie wiedziała o moim pochodzeniu. Byłam tam przedstawiona jako dziecko Kosowiczów. Również inni krewni, znajomi i sąsiedzi nie podejrzewali, że jestem żydowskim dzieckiem.

W 1950 r. zostałam adoptowana przez Józefę i Jana Kosowiczów. W 1953 r. ukończyłam szkołę podstawową w Połańcu, a następnie Liceum Ogólnokształcące w Staszowie. Po zdaniu matury dostałam się na Wydział Lekarski Akademii Medycznej w Krakowie. Dyplom lekarza medycyny otrzymałam w czerwcu 1964 r. i od listopada tegoż roku zaczęłam pracować w szpitalu w Tarnowie, początkowo jako lekarz stażysta, a następnie asystent Oddziału Zakaźnego. W 1970 r. uzyskałam pierwszy stopień, a w 1974 r. drugi stopień specjalizacji z zakresu chorób zakaźnych. Nadal pracuję w szpitalu (oddział przeniesiony został w 1975 r. do Dąbrowy Tarnowskiej). W 1968 r. wyszłam za mąż, dzieci nie mam.

Jedyną moją pamiątką są cudem odzyskane zdjęcia Rodziców.

Tarnów, 8 września 1992 r.

do góry

Strona „Zapis pamięci”
Stowarzyszenia
„Dzieci Holocaustu”
w Polsce.

Zrealizowano
dzięki wsparciu Fundacji
im. Róży Luksemburg
Przedstawicielstwo
w Polsce

ul. Twarda 6
00-105 Warszawa
tel./fax +48 22 620 82 45
dzieciholocaustu.org.pl
chsurv@jewish.org.pl

Koncepcja i rozwiązania
graficzne – Jacek Gałązka ©
ex-press.com.pl

Realizacja
Joanna Sobolewska-Pyz,
Anna Kołacińska-Gałązka,
Jacek Gałązka

Web developer
Marcin Bober
PROJEKTY POWIĄZANE

Wystawa w drodze
„Moi żydowscy rodzice,
moi polscy rodzice” moirodzice.org.pl

Wystawa stała
„Moi żydowscy rodzice,
moi polscy rodzice”
w Muzeum Treblinka
muzeumtreblinka.eu
Strona „Zapis pamięci”
Stowarzyszenia
„Dzieci Holocaustu”
w Polsce.

Zrealizowano
dzięki wsparciu Fundacji
im. Róży Luksemburg
Przedstawicielstwo
w Polsce
Koncepcja i rozwiązania
graficzne – Jacek Gałązka ©
ex-press.com.pl

Realizacja
Joanna Sobolewska-Pyz,
Anna Kołacińska-Gałązka,
Jacek Gałązka

Web developer
Marcin Bober
PROJEKTY POWIĄZANE

Wystawa w drodze
„Moi żydowscy rodzice,
moi polscy rodzice” moirodzice.org.pl

Wystawa stała
„Moi żydowscy rodzice,
moi polscy rodzice”
w Muzeum Treblinka
muzeumtreblinka.eu